Zawada Lanckorońska
Odkryte w trakcie badań w 1938, 1939 i 1993 r. fragmenty naczyń wczesnośredniowiecznych pochodzą w większości z warstw i obiektów nie związanych z wałami, albo też wystąpiły w rejonie wałów na złożu wtórnym, głównie w warstwach podestrukcyjnych ostatniej fazy obwałowań na „Zamczysku”. Analiza nielicznych fragmentów naczyń, odkrytych pod najstarszą fazą wału wczesnośredniowiecznego, jak i w trakcie badań w 1993 r., pozwala jedynie na stwierdzenie, iż mogą one pochodzić zarówno z IX, jak i z X wieku. Podobnie musimy określić chronologię zbioru naczyń wczesnośredniowiecznych, odkrytych poza rejonem wałów w trakcie badań G. Leńczyka i R. Jamki. Przechowywane w zbiorach Muzeum Archeologicznego w Krakowie fragmenty naczyń, wydobyte w 1938 i 1939 r., to prawie wyłącznie naczynia wykonane techniką taśmowo-krokową, częściowo silnie formująco obtaczane. Glinę do wyrobu naczyń schudzano przede wszystkim domieszką drobnoziarnistego tłucznia mineralnego, rzadziej spotyka się fragmenty naczyń wykonanych z masy garncarskiej z domieszką średnio- i gruboziarnistą. Wśród naczyń wczesnośredniowiecznych odkrytych na grodzisku w Zawadzie Lanckorońskiej nie natrafiono na takie, które wykonane byłyby z gliny z dodatkiem węglanu wapnia. Zdecydowanie przeważają wśród nich formy garnkowate, większość naczyń posiada brzegi nie profilowane lub słabo profilowane, Wśród brzegów naczyń silnie profilowanych brak jednak takich, które miałyby analogie wśród silnie profilowanych naczyń z przedlokacyjnego Krakowa, datowanych już na XI w. (Radwański 1975, 279-376). Większość naczyń to okazy zdobione na brzuścu poziomymi liniami, duży ich odsetek zdobiony jest też pojedynczymi lub częściej wielokrotnymi liniami falistymi. Część naczyń zdobiona jest też ukośnymi odciskami nożyka lub grzebienia garncarskiego. Niewielki odsetek den naczyń zaopatrzony jest w znaki garncarskie. W sumie zbiór ceramiki wczesnośredniowiecznej z Zawady Lanckorońskiej, wedle wypracowanych dotychczas, moim zdaniem dalekich jeszcze od doskonałości (Poleski 1992C, 42-60), kryteriów oceny chronologii tej kategorii zabytków, umieścić należy ramowo w okresie od IX do schyłku X w.
Istotne znaczenie dla sprecyzowania ram chronologicznych osadnictwa wczesnośredniowiecznego na stanowisku w Zawadzie Lanckorońskiej przypisać należy dwóm skarbom, odkrytym przypadkowo poza kontekstem stratygraficznym na terenie „Zamczyska”. Pierwszy z tych zespołów to około trzydzieści ozdób srebrnych i kilkadziesiąt paciorków szklanych (z wtopioną złotą lub srebrną folią), ukrytych w naczyniu glinianym. Skarb ten datowano początkowo na XI w. (Jamka 1935), następnie był on przez kolejnych badaczy coraz bardziej „postarzany” (Zeylandowa 1960; Gąssowska 1979A, 109-111; Zoll-Adamikowa 1988), aż do schyłku IX w. Wymienieni badacze przytaczali szereg analogii dla odkrytych w skarbie z Zawady Lanckorońskiej zausznic i paciorków, wskazując trafnie, iż większość z nich reprezentuje takie typy, które występują w szerokim spektrum czasowym (od IX do XI w.) i kulturowym. Wskazywano też, iż do większości odkrytych tutaj typów zausznic najbliższych analogii należy poszukiwać wśród podobnych zabytków wielkomorawskich. Odmiennie traktować należy odkryte w omawianym zespole paciorki srebrne, do których analogii należy poszukiwać głównie wśród skarbów z drugiej połowy X i XI w., chociaż podobne okazy incydentalnie występują też w inwentarzach grobów wielkomorawskich. Dla poprawnego określenia daty ukrycia skarbu z Zawady Lanckorońskiej decydujące znaczenie ma, moim zdaniem, pozycja chronologiczna srebrnej lunuli. Wbrew zdaniu poprzednio cytowanych autorów, nie uważam za trafne ich spostrzeżenia, dotyczące analogii wielkomorawskich do tego zabytku. Najbardziej zbliżone do okazu z Zawady Lanckorońskiej są egzemplarze odkryte w kilku skarbach z terenu Rusi Kijowskiej (Poleski 1992C, 31, przyp. 13; 2004B, 368-370), datowanych na okres po połowie X w. (w tym dwa zespoły datowane monetami). H. Zoll-Adamikowa, określiła ogólnie okres ukrycia skarbu na 3. ćwierć X w. (Zoll-Adamikowa, Dekówna, Nosek 1999, 99, 124, 128, 131). S. Suchodolski (2003) wskazał, generalnie zgadzając się z wnioskami J. Poleskiego, jak i H. Zoll-Adamikowej, na możliwość ukrycia skarbu z Zawady Lanckorońskiej przed połową X w., zapewne w ciągu 2. ćwierci X w.
Dotychczasowe rezultaty analizy omawianego skarbu każą nam zastanowić się nad złożoną problematyką genezy i chronologii poszczególnych tworzących go elementów. W zespole tym obecne są zabytki, dla których najbliższych analogii należy poszukiwać w milieu wielkomorawskim z IX wieku, jak i takie typy ozdób, które występują w X i XI stuleciu na szerokich obszarach Słowiańszczyzny wschodniej, zachodniej i południowej. Moim zdaniem, świadczy to przede wszystkim o gromadzeniu ozdób wchodzących w skład omawianego zespołu przez okres odpowiadający trwaniu co najmniej dwóch kolejnych pokoleń, od schyłku IX do połowy X w. (inaczej: Zoll-Adamikowa, Dekówna, Nosek 1999, 131; zob. też: Suchodolski 2003). Szeroki „rozrzut” geograficzny analogii do poszczególnych okazów z tego skarbu wskazuje też zapewne na kierunki ewentualnych powiązań handlowych w tej części Europy - z Rusi Kijowskiej poprzez tereny Małopolski w kierunku na Słowację wzdłuż Dunajca, Popradu i Ondawy (do dorzecza Cisy) i na Morawy wzdłuż Dunajca, Popradu i Wagu.
Podkreślenia wymaga także jeszcze jeden aspekt tego znaleziska, wiążący się z unikatowym zestawem ozdób, które wchodziły w jego skład. Spośród ponad czterystu sześćdziesięciu wczesnośredniowiecznych skarbów srebrnych, odkrytych na terenie Polski, zaledwie w szesnastu odkryto same ozdoby (lub ozdoby i surowiec srebrny w postaci placków lub drutu). W przeważającej większości skarbów zawsze występowały monety, zazwyczaj też dominujące liczbowo, jeśli występowały w towarzystwie ozdób (Gajewski et al. 1982, tam starsza literatura). Spośród szesnastu skarbów, w których nie występowały monety, należy wyłączyć te znaleziska, których kompletność jest wątpliwa (np. z dużego skarbu zachowała się jedna lub kilka ozdób), jak i takie, w których występowały fragmenty ozdób i półsurowiec srebrny. Porównując inwentarze skarbów zawierających wyłącznie całe ozdoby (lub ich fragmenty powstałe najprawdopodobniej w wyniku destrukcji w procesie podepozycyjnym) zauważymy, iż do skarbu z Zawady Lanckorońskiej najbardziej zbliżone były zespoły z Borucina, woj. włocławskie (Gupieniec, Kiersnowscy 1965, 16) i Bytowa, woj. słupskie (Kiersnowscy 1959, 34-35). W skarbach tych wystąpiły zarówno kolie paciorków srebrnych, jak i zausznice (prawie wszystkie zachowane w całości). Omawiane zespoły ozdób sprawiają wrażenie garniturów biżuterii używanej w swej pierwotnej funkcji, a nie pozamonetarnego pieniądza kruszcowego. W przypadku skarbu z Zawady Lanckorońskiej dodatkowym argumentem świadczącym na korzyść tej tezy jest obecność wśród ozdób kilkudziesięciu paciorków szklanych; wśród wczesnośredniowiecznych skarbów srebrnych z terenu Polski jest to zjawisko unikatowe. Tak więc omawiany zespół ozdób należy, moim zdaniem, do zaledwie kilku tego rodzaju z terenu Polski, w których zgromadzone zostały okazy tworzące garnitury biżuterii, prawdopodobnie używane zgodnie ze swoim pierwotnym przeznaczeniem. Podobne wnioski wyciągnął ostatnio odnośnie do funkcji omawianego zespołu ozdób S. Suchodlolski (2003). J. Tambor (1989, 15) zidentyfikował 3 takie skarby z terenu Polski: z Borucina, Chełma Drezdeneckiego i właśnie z Zawady Lanckorońskiej. Sądzić też można, iż tego rodzaju garnitury wyrobów jubilerskich, ze względu na ich dużą wartość, nie były wówczas zbyt często spotykane, należały zaś do kobiet pochodzących z najzamożniejszych rodów. Odmienne wnioski wyciągnęły autorski znakomitej monografii skarbu z Zawady Lańckorońskiej (Zoll-Adamikowa, Dekówna, Nosek 1999, 70, 130, 132). Ich zdaniem szereg przesłanek wskazuję, iż zespół ten był depozytem pieniądza pozamonetarnego. Ze stanowiskiem tym polemizuje ostatnio S. Suchodolski (2003, 282-283), wskazując na odmienne możliwości tłumaczenia w skarbie obecności ozdób obcego pochodzenia, czy też ze śladami naprawy. Zdaniem cytowanego autora mało przekonujący jest też argument o braku tego typu zestawów ozdób w grobach w Polsce z X w. S. Suchodolski zadaje w tym kontekście retoryczne pytanie o liczbę znanych i precyzyjnie datowanych na X w. grobów (oczywiście szkieletowych). W tym kontekście warto moim zdaniem jeszcze raz dokonać próby rozwiązania problemu absencji na terenie Polski pewnie datowanych na X w. grobów szkieletowych1, analizując z jednej strony zestawy ozdób kobiecych w grobach z końca IX-1. połowy X w. na terenie Czech, Moraw i Słowacji (w przypadku tej ostatniej chodzi oczywiście o groby Słowian, nie zaś o groby ludności węgierskiej), z drugiej zaś strony inwentarz grobów kobiecych z XI w. na terenie Małopolski. W przypadku pierwszym można jako przykłady podać inwentarze kilku grobów. Zestaw czterech par srebrnych zausznic, jednej pary złotych zausznic, naszyjnik składający się ze srebrnych paciorków, gombików i kaptorgi oraz drugi naszyjnik z paciorków z karneolu, kryształu górskiego, bursztynu i szkła tworzył garnitur biżuterii w grobie „księżniczki”” nr 268, odkrytym na cmentarzysku w obrębie wałów grodziska w Libicach w Kotlinie Czeskiej (Turek 1978, 121-124, ryc. 13). Pochówek ten datowany jest na koniec IX – 1. połowę X w. Podkreślenia wymaga, iż podobnie, jak w skarbie z Zawady Lanckorońskiej, w zespole grobowym z Libic garnitur tworzyły ozdoby głowy w postaci kilku par zausznic oraz dwa naszyjniki, jeden składający się elementów srebrnych, drugi z kamieni półszlachetnych, bursztynu i szkła. Nieco uboższy zestaw biżuterii, składający się jednak również z ozdób głowy w postaci zausznic, gombików oraz naszyjnika składającego się ze szklanych paciorków i brązowej lunuli odkryto z kolei w grobie nr 3 na słowiańskim cmentarzysku w miejscowości Cifer-Pác (zachodnia Słowacja, datowanym na X w. (Hanuliak 1992, tabl. IV:3-8, 10). Jeśli chodzi o wyposażenie kobiecych grobów z XI w. z terenu Małopolski, to wymownym przykładem jest zestaw ozdób odkrytych na cmentarzysku w Krakowie-Zakrzówku. W grobie nr 36 odkryto osiem kabłączków skroniowych i kolię złożoną z paciorków ze szkła i kamieni półszlachetnych, w grobie nr 51 odkryto sześć kabłączków skroniowych i naszyjnik z paciorków szklanych i kryształu górskiego, zaś w grobie nr 53 trzy kabłączki skroniowe, dwie zausznice i naszyjnik z paciorków z kryształu górskiego i karneolu (Morawski, Zaitz 1977, tabl.; VI:12-22, IX:1-9. 12-18). Powyższe przykłady dowodzą, iż na terenie południowej części Słowiańszczyzny zachodniej od IX do co najmniej XI w. bogatsze zestawy biżuterii kobiecej, wykorzystywanej w swej pierwotnej funkcji (a nie tylko jako pieniądz pozamonetrany), składały się z metalowych ozdób głowy (zausznice, od pewnego momentu także kabłączki skroniowe), metalowych ozdób szyi (kolie paciorków, kaptorgi, lunule) oraz naszyjników z paciorków szklanych i z kamieni półszlachetnych. W tej sytuacji rekonstrukcja funkcji zestawu ozdób ze skarbu z Zawady Lanckorońskiej jako garnituru biżuterii kobiety należącej do ówczesnej elity wydaje się prawdopodobna.
Przypadkowe odkrycie na terenie „Zamczyska” skarbu około dziesięciu żelaznych grzywien siekieropodobnych dało asumpt A. Żakiemu (1961) do powiązania grodziska w Zawadzie Lanckorońskiej z serią dużych grodów plemiennych z terenu Małopolski (grody te wiązał cytowany autor z Wiślanami i datował na IX lub początki X w). Odwołując się do analogii wielkomorawskich A. Żaki datował skarb grzywien z Zawady Lanckorońskiej ramowo na IX lub pierwszą połowę X w. Podobnie datuje występowanie na terenie Małopolski tego typu zabytków E. Zaitz (1990), wskazując trafnie na pewne różnice w proporcjach między większością grzywien odkrytych na tym obszarze, a podobnymi zabytkami z terenu Wielkich Moraw. Według ustaleń E. Zaitza (1990) większość grzywien z Zawady Lanckorońskiej można zaliczyć do odmiany „małopolskiej”, dwie zaś do odmiany „wielkomorawskiej”. Musimy sobie jednak uświadomić, iż wbrew twierdzeniom cytowanego autora (Zaitz 1990, 171), nie istnieją poza jednym wyjątkiem (nie jest nim niestety największy skarb żelaznych grzywien siekieropodobnych, odkryty na ul. Kanoniczej w Krakowie) podstawy do innego, niż w oparciu o analogie wielkomorawskie, datowania tego rodzaju zabytków odkrytych w Małopolsce. Tym wyjątkiem jest odkrycie w skarbie przedmiotów żelaznych na osadzie wczesnośredniowiecznej w Krakowie, Nowej Hucie-Mogile, fragmentu domniemanej grzywny siekieropodobnej. Zabytek ten wystąpił wraz z ostrogą zbliżoną do typu VB według. D. Bialekowej (Poleski 1992C, s. 37; tam starsza literatura). Tak więc omawiany zespół grzywien z „Zamczyska” możemy jedynie ramowo datować na okres między początkiem IX a połową X w.
Krótkiego komentarza wymaga odkrycie przez G. Leńczyka (1950, tabl. XVIII:2, 11) w warstwie próchnicy, w rejonie tzw. bramy zachodniej, dwóch żelaznych, trzpieniowych, trójlistnych grotów strzał. Tego typu groty występowały w Europie środkowej głównie w środowisku awarskim (Szymański 1979, 82-83, tam starsza literatura). Pojedyncze okazy tego typu znajdowane były również na stanowiskach osadowych i w grobach wielkomorawskich (zob.,: Dostál 1966, tabl. LXIV:5; Kalousek 1971, 132, ryc. 221) z IX w., jak i wśród datowanych już na X w. zabytków niektórych wschodnioeuropejskich ludów koczowniczych (Medvedev 1966, tabl. 15:13-25). Brak przesłanek, które pozwoliłyby na bardziej precyzyjne określenie chronologii okazów z Zawady Lanckorońskiej, nie pozwala na wskazanie kręgu kulturowego, z którym owe zabytki należałoby łączyć. Nie ulega jednak wątpliwości, iż tego typu groty strzał są na terenie Polski we wczesnym średniowieczu zjawiskiem rzadkim (zob. rozdział 7, lista stanowisk do ryc. 62).
Pewne znaczenie dla ramowego określenia chronologii osadnictwa wczesnośredniowiecznego posiada także odkrycie na terenie „Mieściska”, w bliżej nieokreślonym kontekście stratygraficznym, żelaznej ostrogi (ryc. 196:1). Zabytek ten został odkryty w trakcie badań prowadzonych przez R. Jamkę (Hilczerówna 1956, pozycja 197 w katalogu). Kabłąk ostrogi nie jest wygięty, źle zachowany bodziec nie wykazuje odchylenia od płaszczyzny U-kształtnego kabłąka. Zachowane ramię ostrogi jest w przekroju trójkątne. Stan zachowania omawianego egzemplarza (brak zaczepów) pozwala jedynie na stwierdzenie, iż najbardziej zbliżony jest on do ostróg znanych m.in. z terenu Wielkich Moraw (typ VB, zob.,: Bialeková 1977) lub do ostróg typu I (raczej odmiany 1) według typologii Z. Hilczerówny (1956, 22-34). W tej sytuacji możemy jedynie stwierdzić, iż ostrogę z Zawady Lanckorońskiej wiązać można z drugą połową IX w., albo też z X lub początkiem XI w. Na „Zamczysku” w Zawadzie Lanckorońskiej odkryto również poza kontekstem stratygraficznym brązowy trzewik pochwy miecza (ryc. 196:9; Leńczyk 1950, tabl. XVIII:1). Okaz ten można zaliczyć do typu III.1 P. Paulsena (Paulsen 1953, 59-96) lub do typu IVa2 według typologii P. Sikory (2001, 112, tabl. III). Zbliżone formą i rodzajem zdobienia zabytki odkrywane są na terenach Rusi Kijowskiej, Bułgarii, Węgier, Chersonezu (Korzuchina 1950, s. 63, tab. I:38, 40, 41, 44, 46, 48), a także kultur ludów bałtyjskich (Kulakov 1990. 30, ryc., 16:2-6; Kazakevičius 1998, 298-304, typ IIIa lub IIIb). Przedmioty te datowane są głównie na schyłek X - XI w., pojedyncze egzemplarze niezdobionych lub oszczędnie ornamentowanych trzewików występują jeszcze w XII w. W literaturze formułowano rozmaite wnioski na temat miejsca produkcji tego typu trzewików, ostatnio przeważa jednak pogląd o ich pochodzeniu z pracowni w rejonie środkowego i dolnego Dunaju – na terenie Węgier i/lub Bułgarii (zob.: Janowski 2006, 30-33, tam starsza literatura).
Dokonany powyżej przegląd wczesnośredniowiecznych zabytków, odkrytych na grodzisku w Zawadzie Lanckorońskiej, które mogą pełnić funkcję niezależnych wyznaczników chronologii, ukazuje, że na podstawie ich analizy porównawczej można określić chronologię osadnictwa na stanowisku w interesującym nas okresie jedynie ramowo. Na podstawie istniejących przesłanek można stwierdzić, iż gród w Zawadzie Lanckorońskiej funkcjonował już w drugiej połowie IX w., natomiast jego ostateczny upadek, którego śladem jest warstwa pożarowa ostatniej fazy wału, nastąpił najprawdopodobniej w X w., zapewne w jego drugiej połowie (jeśli zdeponowanie skarbu srebrnych i szklanych przedmiotów miało związek ze zniszczeniem ostatniej fazy obwałowań grodu).
Na terenie „Zamczyska” pod nawarstwieniami wczesnośredniowiecznymi odkryto dużej miąższości nawarstwienia prehistoryczne. Ich skomplikowane relacje i duża miąższość pozwalają w nich rozpoznawać pozostałości wielofazowego osadnictwa, rozwijającego się od III do V okresu epoki brązu. Na stanowisku znaleziono liczną serię fragmentów naczyń kultury łużyckiej z III okresu EB, lecz tylko nieco mniej licznie występowała ceramika materiały kultury pilińskiej, Kyjatice i Gavá. Niektóre układy nawarstwień, rozpoznane zarówno w trakcie badań prowadzonych przez G. Leńczyka, jak i J. Poleskiego, mogą być interpretowane jako relikty fortyfikacji w formie celowo wykonywanych poprzez niwelację podłoża skarp i tarasów, umocnionych solidnymi konstrukcjami w formie „płotów” wspartych potężnymi, pionowymi słupami (Bąk 1996).
Stanowisko położone jest w obrębie Obniżenia Zakliczyńskiego, rozdzielającego Pogórze Wiśnickie i Pogórze Rożnowskie. Stanowisko zajmuje dwa sąsiadujące ze sobą wypłaszczenia szczytowe wzgórza (328 i 320 m n.p.m.) leżącego na lewym brzegu Dunajca, bezpośrednio na wschód od ujścia jego niewielkiego dopływu Wielenia. Na powierzchni stanowiska występują słabe gleby terenów górskich, wytworzone na podłożu fliszowym. W obrębie wałów podgrodzia („Mieścisko”), w jego części E, znajduje się źródłowa partia niewielkiego strumyka, lewobrzeżnego dopływu Wielenia. Grodzisko jest dwuczłonowe, jego mniejsza, południowo-zachodnia część („Zamczysko”) oddzielona jest od podgrodzia (część północno-wschodnia – „Mieścisko”) wąskim siodłem. Plateau „Zamczyska” położone jest około 110 m ponad dnem doliny Dunajca.
Na "Zamczysku" widoczne są wyraźnie jedynie wały środkowy i zewnętrzny od strony północnej i zachodniej. Przebieg wałów na jego terenie można rekonstruować głównie na podstawie wyników badań G. Leńczyka. Wał wewnętrzny widoczny jest w terenie tylko w NE narożniku majdanu. Przebieg jego pozostałych partii pokrywa się z górną krawędzią skarpy wzgórza. Stok wewnętrzny tego wału prawie na całym jego obwodzie został przykryty przez warstwy zmyte w wyniku procesu stokowego z wyżej położonych partii majdanu. W niektórych miejscach górne partie wału zostały celowo zniwelowane w ciągu ostatnich 150 - 200 lat. Wał wewnętrzny (I według G. Leńczyka) biegł od strony południowej po linii prostej (EES-WWN) na długości około 120 m. Wał ten wyginał się w południowo-wschodnim narożniku w kierunku NNE pod kątem około 15º i biegł dalej po linii prostej na długości około 95 m, by w punkcie przecięcia z istniejącą obecnie drogą polną na „Mieścisko” lekko zakręcić w kierunku północnym. W północno-wschodnim narożniku majdanu, wał zakręcał pod kątem prostym w kierunku zachodnim, by dalej, wyginając się łagodnym łukiem ku południowemu zachodowi połączyć się w południowo-zachodnim narożniku majdanu z opisanym na początku południowym odcinkiem wału. Północno-zachodni odcinek wału wewnętrznego liczył około 230 m długości. W jego połowie, na północnym zboczu wzgórza, widoczne jest wyraźnie duże osuwisko. W tym właśnie miejscu obwód wałów wewnętrznego, środkowego i zewnętrznego (I, II i III według G. Leńczyka) został wyraźnie przerwany. Obsunięcie gruntu miało miejsce najprawdopodobniej już po pożarze ostatniej fazy obwałowań grodu, co trafnie sugerował już G. Leńczyk. Majdan „Zamczyska” w obrębie opisanego powyżej wału miał kształt niezbyt regularnego trapezu o powierzchni niewiele przekraczającej 1,5 ha. Majdan "Zamczyska" był stosunkowo płaski, lekko tylko nachylony w kierunku południowym i zachodnim.
Wał środkowy (II według G. Leńczyka) otaczał „Zamczysko” ze wszystkich stron. Wał ten oddalony był od górnej krawędzi wału wewnętrznego (I) od 20 m w części południowej „Zamczyska” do 30 m w części północnej. Od tej właśnie strony różnica wysokości między górną krawędzią wału I, a szczytem wału II wynosi obecnie 6 m. Różnica wysokości między krawędzią wału I, a dnem suchej fosy między wałem I i II wynosi około 10 m. Analiza wykonanych w 1993 i 1995 r. zdjęć lotniczych grodziska pozwala stwierdzić, iż G. Leńczyk trafnie rekonstruował przebieg wału II. Wał zewnętrzny (III według G. Leńczyka), biegnący jedynie na odcinku między siodłem oddzielającym „Zamczysko” od „Mieściska” i narożnikiem NW „Zamczyska”, liczył około 200 m długości. Jego szczyt odległy jest od szczytu wału środkowego (II) o około 30 m. Różnica wysokości między tymi wałami wynosi jeszcze dzisiaj aż 14 m. Zewnętrzny, północny stok wału III przechodzi w strome zbocze jaru, którym płynie niewielki strumyk, biorący swój początek na zachodnim zboczu „Mieściska”. W sumie zewnętrzny obwód wałów „Zamczyska” tworzył niezbyt regularny czworobok z zaokrąglonymi narożnikami, wydłużony w kierunku północnym. Rzeczywisty kształt i rozplanowanie „Zamczyska” odbiegają znacznie od wyidealizowanego, bardzo regularnego układu obwałowań, zrekonstruowanego przez G. Leńczyka. Powierzchnia „Zamczyska” w zewnętrznym obwodzie wałów wynosi około 2,3 ha. Przylegające do „Zamczyska” od strony północno-wschodniej podgrodzie („Mieścisko”) posiada wał (pojedyncza linia) o imponującej jeszcze dzisiaj wysokości (w niektórych miejscach od strony zewnętrznej mierzy on 7 m wysokości). Obwałowania tworzą prostokąt o wymiarach 300 m (po linii EES-WWN) na 220 m (po linii NNE-SSW). Od strony północnej i wschodniej wał zachowany jest nieco gorzej, w terenie czytelny jest jedynie jego zewnętrzny stok. Stan zachowania wału od strony zachodniej i południowej jest znacznie lepszy, jego wysokość dochodzi do 6-7 m, szerokość u podstawy przekracza 20 m (sięgając w niektórych miejscach 28 m). Narożniki opisywanej linii obwałowań są tylko lekko zaokrąglone, stoki wału nachylone są pod kątem 20-25º. W narożniku SW „Mieściska” przebieg wału nie jest całkiem czytelny. Na podstawie analizy zachowanej części dokumentacji rysunkowej z badań R. Jamki można przypuszczać, że chociaż wał „Mieściska” zbliżał się w narożniku SW do tzw. bramy wschodniej w wale II „Zamczyska” na odległość około 40 m, to jednak nie łączył się on bezpośrednio z wałami głównego członu grodu. Wyniki badań G. Leńczyka (przekop XIII i XIV) wskazują jednak wyraźnie, iż wspomnianą bramę wschodnią w wale II „Zamczyska” łączyło z wałem podgrodzia coś w rodzaju „szyi”. Tworzyły ją najprawdopodobniej dwa równoległe rzędy palisady, między którymi biegła droga. W połowie zachodniego odcinka wał „Mieściska” jest przecięty przez głęboki jar, szerokości około 25 m, którego dnem okresowo płynie w kierunku zachodnim niewielki strumyk. Ciek ten bierze swój początek już na terenie podgrodzia, w jego zachodniej części. Dokładna obserwacja przebiegu wału w tym miejscu wskazuje, iż w obręb podgrodzia celowo włączony został początkowy odcinek tego strumyka. Obecny stan badań nie pozwala odpowiedzieć na pytanie, czy budowniczym umocnień podgrodzia udało się w jakiś sposób „przerzucić” wał ponad jarem (biegnącym w tym miejscu po linii E - W). Jeśli tak było w rzeczywistości (a jest to najbardziej prawdopodobna ewentualność, biorąc pod uwagę konieczną integralność tej części linii obronnej wału), to w tym miejscu musiał istnieć rodzaj przepustu, umożliwiającego wypływanie strumyka pod wałem, poza teren podgrodzia. Zachodni odcinek wału „Mieściska”, biegnący na południe od opisanego jaru, jest zachowany znacznie gorzej. Jego przebieg zaznacza jednak w terenie obecność stromej skarpy o wysokości 3-3,5 m, biegnącej po linii NNE-SSW w kierunku narożnika SW podgrodzia. Majdan podgrodzia jest stosunkowo płaski jedynie w partiach północnej i wschodniej, pozostałe opadają łagodnie w kierunku zachodnim. W części północno-zachodniej majdan przecięty jest przez początkowy odcinek opisanego powyżej jaru. Powierzchnia podgrodzia zajęta jest prawie w całości przez pola orne, jedynie południowy i zachodni odcinek wału porośnięty jest starodrzewem bukowym. Powierzchnia „Mieściska” wynosi około 6,7 ha, tak więc całe grodzisko zajmuje obszar około 9 ha. W ciągu ostatnich 200 lat wały „Zamczyska” zostały bardzo silnie zniwelowane.
Na podstawie dotychczas przeprowadzonych badań można stwierdzić, że w dwóch pierwszych fazach osadnictwa wczesnośredniowiecznego na stanowisku (piąta i szósta faza osadnicza) na terenie wzgórza „Zamczysko” funkcjonował gród o powierzchni około 1,5 ha, na planie niezbyt regularnego czworokąta z zaokrąglonymi narożnikami, otoczony pojedynczym wałem. Ostatnia faza istnienia grodu wczesnośredniowiecznego wiązała się z otoczeniem głównego członu grodziska dodatkowymi liniami umocnień (wal II i III) oraz dobudowaniem od strony północno-wschodniej (wzgórze „Mieścisko”) czworokątnego podgrodzia o powierzchni 6,7 ha, otoczonego pojedynczym wałem. Powierzchnia całości założenia wynosiła około 9 ha.
W związku z poważnymi kontrowersjami, dotyczącymi datowania absolutnego wałów „Zamczyska” i „Mieściska”, przeprowadzono w 1993 r. badania weryfikacyjne wału I głównego członu Grodziska. Ich wyniki pozwoliły w sposób jednoznaczny stwierdzić, że wszystkie wały obu części grodziska (w tym wał I „Zamczyska”, tzw. palisadowy), dotychczas uważane przez G. Leńczyka i wielu innych badaczy za związane z funkcjonowaniem grodu kultury łużyckiej, należy datować na wczesne średniowiecze (zob. poniżej uwagi odnośnie chronologii założenia). W wyniku interpretacji stratygrafii na odc. 1/93-4/93, jak i dzięki ustaleniu przynależności chronologiczno-kulturowej odkrytych w warstwach i obiektach zabytków ruchomych (i datowaniu dendrochronologicznemu), stwierdzono, że śladem pierwszej fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego w tym rejonie „Zamczyska” są relikty piątej z kolei fazy osadnictwa (w tej sytuacji 6. faza osadnictwa oznacza 2. fazę osadnictwa wczesnośredniowiecznego, zaś 7. faza osadnictwa jest synonimem 3. fazy wczesnośredniowiecznej, zob. niżej). Pierwsza faza osadnictwa wczesnośredniowiecznego (piąta z kolei w tym rejonie „Zamczyska”) wiąże się z budową w tym miejscu wału ze ścianami palisadowymi. Rzeczywista wysokość ściany zewnętrznej opisywanej fazy wału musiała wynosić co najmniej 4 m. Szerokość opisywanego wału wynosiła około 7 m. Analiza dokumentacji badań G. Leńczyka dowodzi, iż gród w piątej fazie osadnictwa otoczony był tylko jedną linią wału (wał I, "palisadowy" według G. Leńczyka). Powierzchnia grodu liczyła wówczas nieco ponad 1,5 ha. Należy podkreślić, iż budowa kolejnej fazy umocnień (2. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego) nie mogła być zbyt odległa w czasie od momentu zniszczenia opisanego wału. Wskazuje na to przede wszystkim prawie dokładne skopiowanie miejsca, techniki i wymiarów nowo wznoszonej konstrukcji. Analizując sytuację stratygraficzną w przekopach II - XII G. Leńczyka można wysnuć wniosek, iż w rzeczywistości rozpoznana w wykopach II i XII, jak i w przekopie przez wał z 1993 r., kolejna faza budowy umocnień, to zapewne pozostałość po renowacji wału 1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego, która objęła jedynie wschodni i fragment południowego odcinka wału I. W pozostałych przekopach G. Leńczyka stwierdzono obecność tylko jednej fazy wału o opisanej konstrukcji. Hipotetycznie można oczywiście założyć, że w istocie rozplanowanie w terenie kolejnej fazy wału na tyle różniło się od poprzedniej, iż nie zdołano go uchwycić w pozostałych wykopach, ale przy tej liczbie przekopów przez wał "Zamczyska" jest to bardzo mało prawdopodobne. Pozostałości kolejnej fazy wału, wiążące się z 2. fazą osadnictwa wczesnośredniowiecznego, odkryto prawie dokładnie w tym samym miejscu, co wspomniane powyżej relikty rowów pod palisady, tworzące ścianę zewnętrzną i wewnętrzną wału 1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego. Pierwotna wysokość ściany zewnętrznej opisywanego wału musiała być zbliżona do wysokości ściany wału starszego, gdyż poziom gruntu przed ścianą wału 1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego był wyższy od poprzedniego o niecałe 20 cm. Przed opisaną ścianą uchwycono początkowy fragment jego warstwy popożarowej. Zalegała ona na stropie domniemanej warstwy użytkowej przed zewnętrzną ścianą wału 1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego. W wewnętrzną partię rozwalisk opisanego powyżej wału 2. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego wcinały się dość dobrze zachowane, i przez to dogodne do prawidłowego zinterpretowania, relikty najmłodszej fazy wału. Jego pozostałości wyznaczają ostatnią, 3. fazę osadnictwa wczesnośredniowiecznego, uchwyconą w tym rejonie stanowiska. Podsumowując dane uzyskane w trakcie eksploracji opisanych warstw, jak i wyniki wcześniejszych badań G. Leńczyka i R. Jamki, można podjąć próbę stosunkowo dokładnej rekonstrukcji techniki budowy i wymiarów wału 3. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego. Jako jego podstawę wykorzystano rozwaliska wału 2. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego. W początkowej fazie budowy wkopano się w wewnętrzny stok tych rozwalisk, uzyskując w ten sposób zniwelowaną do poziomu płaszczyznę. Na niej właśnie postawiono wał z jednego rzędu (stosu) przekładki jednostronnej. Oznacza to, iż wał zbudowano z kilkunastu warstw belek, ułożonych poziomo, poprzecznie do biegu wału. Kolejne warstwy rozdzielone były nielicznymi belkami ułożonymi równolegle do biegu wału. Luki między belkami wypełniono gliną. Szerokość podstawy opisywanego wału w badanym rejonie wynosiła nieco ponad 3 m. O zastosowaniu tej techniki budowy świadczą zarówno resztki belek odkryte w warstwach IV i V, jak i analiza profili przekopów przez wał I z badań G. Leńczyka (przekopy II, III, IV i XI). Ścianę zewnętrzną opisywanego wału stanowiła przylegająca od strony wschodniej do stosu przekładki palisada, złożona z pionowych słupów, umieszczonych jeden obok drugiego. Średnica tych słupów wynosiła od 20 do 30 cm, między nimi zachowane były odstępy do 15 cm. Te informacje wynikają z analizy dokumentacji z badań G. Leńczyka, gdyż stan zachowania słupów palisady na odc. 3/93 pozwalał stwierdzić jedynie pionowe ułożenie ich resztek. Najprawdopodobniej górne partie tych słupów połączone były ze stosem przekładki w celu zabezpieczenia ich przed odchylaniem się na zewnątrz. Górne końce słupów palisady tworzyły zapewne przedpiersie wału. Zreferowane powyżej wyniki badań na odc. 1/93-4/93 pozwoliły na ponowną interpretację przekopów przez wały głównego członu grodziska („Zamczysko”), wykonanych przez G. Leńczyka w 1938 i 1939 r. Najbardziej zbliżoną do opisanej powyżej sytuację stratygraficzną rozpoznano w przekopie II, umiejscowionym na odcinku S wału I, w pobliżu jego narożnika SE. Do pewnego stopnia podobną sytuację stratygraficzną rozpoznano w przekopie XII (w rejonie narożnika NE wału I, na S od niego). Trudność interpretacji tej sytuacji wynika z braku pewności co do osiągnięcia poziomu calca w rejonie przebiegu wału I (Leńczyk 1950, tabl. XXVI). Domniemane, wielofazowe struktury wałów wczesnośredniowiecznych zalegają w tym rejonie „Zamczyska” na gliniastym, wielowarstwowym nasypie o szerokości do 12 m i wysokości ponad 3 m. Związek tego nasypu z prehistorycznymi stadiami zasiedlenia stanowiska wydaje się najbardziej prawdopodobny. W nasyp ten wkopanych zostało równolegle do biegu wału kilka rzędów słupów, które zapewne wiązały się z wałem 1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego. Wał ten był co najmniej jeden raz naprawiany (byłaby to więc pozostałość umocnień 2. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego). Być może z wałem 3. fazy wiązał się zwęglony, pionowo wkopany w starsze warstwy słup, widoczny w profilu przekopu w odległości 2 m od kulminacji wału w kierunku wnętrza grodu. Od zewnątrz do słupa tego przylegała konstrukcja z dużych kamieni (rodzaj „suchego” muru) szerokości 2 m, o nieznanej chronologii i funkcji. stopień rozpoznania tej części wału I uniemożliwia pełną interpretację stratygrafii odsłoniętych tu układów nawarstwień. Bardzo istotne wiadomości o chronologii względnej wczesnośredniowiecznych obwałowań głównego członu grodziska przyniosła eksploracja przekopu III w części NW „Zamczyska”. Odkryto tam na linii wału I (wewnętrznego) pozostałości wału przekładkowego, który jednoznacznie można wiązać z umocnieniami 3. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego. Wał ten miał szerokość 4 m. Należy podkreślić, że spąg tego wału zalegał na stropie calca, który w tym miejscu tworzyła wychodnia uwarstwionej skośnie skały fliszowej (piaskowiec). Potwierdza to więc bez wątpienia tezę, że wewnętrzny wał przekładkowy głównego członu grodu był samodzielną konstrukcją, nie związaną chronologicznie ze starszymi od niego wałami „palisadowymi” (1. i 2. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego). W odległości 14 m na W od zewnętrznej ściany opisanego wału natrafiono na pozostałości wału II, zbudowanego w identycznej technice przekładki jednostronnej. Szerokość tego wału również wynosiła około 4 m, jego ścianę zewnętrzną tworzyła palisada z pionowo wkopanych słupów. Opisany wał II także uległ spaleniu. Ze względu na identyczną konstrukcję, technikę budowy, wymiary i stopień destrukcji pożarowej wał ten można uznać za współczesny wałowi I (wewnętrznemu) 3. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego. W tym właśnie przekopie odsłonięto przejście bramne przez wał II. Szerokość bramy od zewnątrz wynosiła około 4 m, brama lekko poszerzała się w kierunku wnętrza grodu. Ściany bramy tworzyły 2 rzędy palisady, ustawione poprzecznie do biegu wału i podtrzymujące jego wypełnisko drewniano-ziemne. Prawie identyczne przejście bramne w tej samej linii wału II odkrył od strony E „Zamczyska” G. Leńczyk w przekopie XIII (Leńczyk 1950, tabl. XXVII). Wymiary bramy były identyczne jak opisanej wyżej, również ściany boczne bramy zbudowane zostały w formie palisad. Nie odkryto jednak przy nich dodatkowych pionowych słupów (brak słupów na linii środkowej bramy został spowodowany zniszczeniem tej części nawarstwień przez współczesną drogę polną). Od strony S bramy wał II posiadał na niewielkim odcinku ścianę zewnętrzną i wewnętrzną w formie pionowej palisady (przekop XIV, Leńczyk 1950, tabl. XXVII). Brama w wale II od strony E łączyła się z dwoma rzędami pionowych palisad, tworzących rodzaj „szyi”, łączącej w 3. fazie osadnictwa wczesnośredniowiecznego główny człon grodu z podgrodziem („Mieścisko”). W przekopie IV uchwycono fragment korpusu starszej linii umocnień wału I głównego członu grodziska, na którym spoczywały zwęglone resztki przekładki, tworzącej korpus wału I w 3. fazie osadnictwa wczesnośredniowiecznego. Od strony zewnętrznej stosu przekładki zachowały się spalone resztki pionowych słupów palisady (XVI), tworzącej ścianę zewnętrzną tego wału. W odległości 9 m na zewnątrz od opisanego wału natrafiono na wewnętrzne partie zwęglonej konstrukcji przekładkowej wału II. Brak przesłanek, które pozwoliłyby zinterpretować niewielki ziemny nasyp o wysokości około 1 m, na którego stropie zalegały szczątki wspomnianego wału II. Być może był to rodzaj podwaliny pod ten wał, wyrównującej podłoże przed rozpoczęciem wznoszenia stosu przekładki. Jednoznaczny obraz relacji stratygraficznych pomiędzy starszymi nawarstwieniami prehistorycznymi, a najstarszą fazą wczesnośredniowiecznego wału I na „Zamczysku” przyniosła eksploracja przekopu V. Wał 1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego spoczywał na stropie nawarstwień o miąższości ponad 2 m. W omawianym przekopie nie uchwycono wyraźnych pozostałości przekładkowego korpusu wału 3. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego (został on zapewne całkowicie zniwelowany w okresie nowożytnym). Podkreślenia wymaga absencja w tym rejonie głównego członu grodziska pozostałości wału I, związanego z 2. fazą osadnictwa wczesnośredniowiecznego (czyli fazy naprawczej wału 1. fazy). Najprawdopodobniej destrukcja, która spowodowała konieczność odbudowy wału 1. fazy, dotknęła jedynie odcinek E tej linii umocnień. W odległości 6 m od zewnętrznej ściany wału 1. fazy natrafiono na ziemny szaniec szerokości około 1 m, który G. Leńczyk zinterpretował jako dolną partię przekładkowego wału II, związanego z 3. fazą osadnictwa wczesnośredniowiecznego. Należy podkreślić, iż ów domniemany wał posadowiono na szerokiej glinaistej ławie o miąższości ponad 1 m, która powstała zapewne jeszcze przed pożarem wału 1. fazy. W tej sytuacji trudno uznać chronologię względną domniemanego wału II w tym miejscu grodu za dostatecznie wyjaśnioną. Bardzo podobnie przedstawiała się sytuacja stratygraficzna w przekopie VI. Sytuacja stratygraficzna w przekopie VII była w znacznym stopniu zbliżona do opisanej powyżej w odniesieniu do przekopów V i VI, chociaż zauważono również pewne istotne różnice. Korpus wału 1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego, spoczywał na poziomo ukształtowanym stropie warstw prehistorycznych. Od strony wewnętrznej wypełnisko tego wału tworzył rodzaj „suchego” muru o szerokości około 2 m, zbudowanego z osadzonych na glinie, dużych otoczaków. Ponieważ nie ulega raczej wątpliwości, iż owa konstrukcja tkwiła wewnątrz korpusu wału (łącznie z nią miał on około 6 m szerokości), najpewniej osłonięta drewnianą konstrukcją ściany wewnętrznej tego wału, należy zastanowić się nad jej funkcją. Wydaje się, że budowniczowie tej linii umocnień postanowili ten odcinek wału I dodatkowo wzmocnić od strony wewnętrznej. Zapewne liczyli się z możliwością destrukcyjnego działania wód deszczowych i roztopowych, które zmywały w rejon podstawy wału duże ilości materiału z wyżej położonych partii majdanu. Okazało się to skutecznym sposobem ochrony wału, bowiem pomimo zakumulowania się przy jego wewnętrznej ścianie warstw zmywowych o miąższości równej wysokości wału, ściana ta prawie w ogóle nie odchyliła się od pionu. W strop rozwalisk wału 1. fazy (od strony wewnętrznej) wkopana została kolejna palisada, stanowiąca zapewne zewnętrzną ścianę wału 3. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego. Po jej zewnętrznej stronie zalegała warstwa powstała po pożarze tej linii umocnień. W odległości ponad 9 m od ściany zewnętrznej wału 1. fazy odkryto resztki dolnych partii wału II, z zachowanymi dolnymi partiami zwęglonych partii słupów palisady, stanowiącej ścianę zewnętrzną tej linii umocnień. Na odcinku N wału I głównego członu grodziska, w przekopie IX, eksplorację przerwano powyżej poziomu stropu calca. Fragmentarycznie odsłonięto relikty wału 1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego i nikłe pozostałości wału przekładkowego, związanego z 3. fazą osadnictwa wczesnośredniowiecznego. W pobliżu narożnika NE wału I głównego członu grodziska założono przekop XI. Również i w obrębie tego przekopu na większej jego części nie osiągnięto poziomu calca. Pomimo to udało się jednoznacznie zidentyfikować pozostałości wałów 1. i 3. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego1. Przebieg i technikę budowy odcinka S i W wału II głównego członu grodziska, związanego z 3. fazą osadnictwa wczesnośredniowiecznego, rozpoznał G. Leńczyk w serii niewielkich sondaży 1-10 (Leńczyk 1950, tabl. XXVIII:1-10). Wał III głównego członu grodziska, otaczającego od N i NW i związany najprawdopodobniej również z 3. fazą osadnictwa wczesnośredniowiecznego, rozpoznał G. Leńczyk (1950, tabl. XXVIII:11-15) w sondażach 11- 15. Technika budowy tego wału, jak i jego wymiary były prawie identyczne, jak wcześniej opisanego wału II (nie natrafiono jednak we wspomnianych wykopach na wyraźne pozostałości palisady od strony zewnętrznej wału). Również ta linia umocnień uległa zniszczeniu na skutek pożaru.
W tym miejscu należy wyraźnie podkreślić, iż wały przekładkowe „Zamczyska” (związane z 3. fazą osadnictwa wczesnośredniowiecznego w tej części stanowiska), jak i wał przekładkowy „Mieściska”, zbudowane zostały w identycznej technice, miały podobne wymiary, zastosowano też do ich wzniesienia identycznie obrobione pnie dębu (o przekroju wielokątnym). Przesłanki te wskazują, iż wał 3. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego na „Zamczysku” (I według G. Leńczyka), wały II i III na „Zamczysku”, jak i wał „Mieściska”, zbudowane zostały zasadniczo w tym samym czasie, tworząc umocnienia dwuczłonowego grodu o powierzchni 9 ha. Wały te zniszczył bardzo silny pożar, którego ślady widoczne były na ich całym obwodzie, zarówno w wykopach G. Leńczyka i R. Jamki, jak i na badanych w 1993 r. odcinkach. Przyczyny tego pożaru nie są znane, chociaż być może właśnie z nimi wiązać należy odkrycie przez G. Leńczyka kilku żelaznych grotów strzał w próchnicy w rejonie tzw. bramy wschodniej wału II na „Zamczysku”. Analiza zachowanych rycin profili umocnień „Mieściska” pozwala stwierdzić, że wał podgrodzia na całym obwodzie posadowiono na ziemnym, trapezowatym w przekroju szańcu o szerokości u podstawy dochodzącej w niektórych miejscach do 15 m. Jego wysokość wynosiła od 1,5 do prawie 3,5 m. Szerokość u podstawy stosu przekładki wału podgrodzia wynosiła 4,5-5,5 m. Na całym obwodzie tego wału zastosowana została tzw. przekładka jednostronna, złożona z jednego stosu belek. Ścianę zewnętrzną tego wału tworzyła palisada z pionowo wkopanych słupów o średnicy 15-30 cm.
Typ umocnień: Przeprowadzone w 1993 r. badania pozwalają na odtworzenie techniki budowy pierwszego wału wczesnośredniowiecznego (piąta faza osadnicza w tym miejscu grodziska, pierwsza wczesnośredniowieczna). Wał ten w badaniach prowadzonych na „Zamczysku" przez G. Leńczyka został oznaczony jako I. Zewnętrzną ścianę wału tworzyła palisada, którą umieszczono w rowie, wkopanym w starsze warstwy (prehistoryczne). Rów ten zagłębiał się w grunt na około 150 cm, jego górna partia była szersza (40-50 cm), dolna - zwężająca się od strony zachodniej uskokiem - węższa (20-30 cm). Pozostałości ściany wewnętrznej opisywanego wału zostały zniszczone podczas budowy kolejnej linii obwałowań. Zachowane w zachodniej partii odc. 3/93 nawarstwienia, wiążące się z okresem budowy i funkcjonowania opisywanego wału 1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego, pozwalają jednak z największym prawdopodobieństwem stwierdzić, iż ściana wewnętrzna biegła w miejscu, w którym wkopano następnie obiekt rowkowy, w którym umieszczono słupy palisady tworzącej ścianę wewnętrzną kolejnej fazy wału. Pewne przesłanki stratygraficzne wskazują na możliwość identycznej techniki wzniesienia ściany wewnętrznej wału 1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego. Najprawdopodobniej w trakcie budowy tej linii umocnień zniszczona została seria starszych warstw prehistorycznych wewnątrz obwodu opisanego wału. Niektóre partie tych warstw, które znalazły się pod budowanym wówczas wałem, zostały wykorzystane jako dolna część jego wypełniska. Zasadnicze wypełnisko wału 1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego tworzył pakiet warstw zbitej, żółtawej gliny, przesyconej gdzieniegdzie drobnymi okruchami piaskowca. Wysokość ściany zewnętrznej opisywanej fazy wału musiała wynosić co najmniej 4 m. Doliczając do tego wysokość przedpiersia, które najprawdopodobniej tworzyły górne końce słupów palisady (ściany zewnętrznej), różnica między poziomem gruntu przed wałem, a szczytem ściany zewnętrznej wynosić musiała co najmniej 5 m. Porównując wyniki badań w 1993 r. z rezultatami badań G. Leńczyka można z dość dużym prawdopodobieństwem założyć, że górna powierzchnia opisywanego wału była płaska. Można też przypuszczać, iż górne końce słupów palisady musiały być w jakiś sposób powiązane z wałem, gdyż inaczej parcie masy gliny wypełniska wału spowodowałoby szybkie odchylenie ściany na zewnętrz i w konsekwencji jej zawalenie. Szerokość opisywanego wału wynosiła około 7 m (wał typu WIVD1). Analiza stratygrafii na odc. 1/93-4/93 w powiązaniu z wynikami badań G. Leńczyka w wykopach II i XII, pozwala na stwierdzenie, iż opisany wał z nieznanych nam przyczyn na wschodnim i częściowo południowym odcinku został naprawiony. Efekty tej akcji naprawczej oznaczono jako wał 2. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego. Budowa kolejnej fazy umocnień nie mogła być zbyt odległa w czasie od momentu zniszczenia wschodniego i częściowo południowego fragmentu opisanego powyżej wału. Wskazuje na to przede wszystkim prawie dokładne skopiowanie miejsca, techniki i wymiarów nowo wznoszonej konstrukcji. Pozostałości tej akcji budowlanej zidentyfikowano w wykopach II i XII, jak i w wykopach 1/93-4/93, w pozostałych przekopach G. Leńczyka stwierdzono obecność tylko jednej fazy wału o opisanej konstrukcji. Należy w związku z tym uznać, iż poza wymienionym rejonem wał 1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego funkcjonował bez zmian, powiązany z naprawionymi fragmentami.
Ścianę zewnętrzną wału 2. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego tworzyły dębowe słupy wkopane w grunt nie głębiej niż 40-50 cm. Ich końce były płasko ścięte, średnica wynosiła 25-30 cm. Słupy te układały się dokładnie na tej samej linii co dno rowka starszej palisady (ściany zewnętrznej wału 1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego), jednak ich dolne końce zalegały około 1,2 m powyżej niego. Słupy palisady nie przylegały ściśle do siebie, luki między nimi miały szerokość 10-15 cm. Wskazuje to na możliwość istnienia pierwotnie po wewnętrznej stronie opisywanej ściany wału czegoś w rodzaju szalunku z ułożonych poziomo, jedna nad drugą, belek lub dranic. (zapobiegałoby to wymywaniu gliny z wypełniska wału przez deszcze i wody roztopowe). Pierwotna wysokość ściany zewnętrznej opisywanego wału musiała być zbliżona do wysokości ściany wału starszego, gdyż poziom gruntu przed ścianą wału 1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego był wyższy od poprzedniego o niecałe 20 cm. Przed opisaną ścianą uchwycono początkowy fragment warstwy popożarowej, składającej się głównie z grud polepy i dość dużych węgli drzewnych. Spaleniu uległy zarówno opisywany, naprawiony odcinek wału (wał 2. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego), jak i połączony z nim wał starszy (1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego). Pożar musiał być gwałtowny, gdyż wypaleniu na kolor pomarańczowy uległa glina podłoża między dolnymi końcami palisady. Pozostałości ściany wewnętrznej opisywanego wału w postaci obiektu rowkowego odsłonięto na odc. 3/93 dokładnie w tym samym miejscu co słabo zachowane relikty ściany wału starszego (1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego). Obiekt ten biegł równolegle do wału, w odległości około 7 m na zachód od palisady, stanowiącej ścianę zewnętrzną tego wału. Głębokość rowu wynosiła 2,1 m od ówczesnego poziomu gruntu do jego płaskiego dna. Szerokość rowka w górnych partiach wynosiła 50-60 cm, przy dnie 20-30 cm. Najwyższa część obiektu (do głębokości 50 cm poniżej ówczesnego poziomu gruntu) była poszerzona w kierunku zachodnim, jej szerokość wynosiła około 1,5 m. Biorąc pod uwagę kształt i rozmiary rowu oraz jego usytuowanie w stosunku do wypełniska wału, można przypuszczać, iż umieszczono w nim słupy palisady, tworzącej ścianę wewnętrzną opisywanego wału. Przypuszczenie to dodatkowo potwierdza obecność w spągowej partii rowka czarnobrunatnych zaciemnień, z których dwa posiadały kształt zbliżony do kolistego. Opisany wał, podobnie jak wał 1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego, należy zaliczyć do typu WIVD1. Gród w Zawadzie Lanckorońskiej w 2. fazie osadnictwa wczesnośredniowiecznego, identycznie jak i w 1. fazie, otoczony był pojedynczą linią wału, jego powierzchnia nie uległa zmianie.
Podsumowując dane uzyskane w trakcie badań prowadzonych w 1993 r., jak i wyniki wcześniejszych badań G. Leńczyka i R. Jamki, można podjąć próbę stosunkowo dokładnej rekonstrukcji techniki budowy i wymiarów wałów 3. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego. Na obwodzie wału I na „Zamczysku” jako jego podstawę wykorzystano rozwaliska wału 1. i 2. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego. W początkowej fazie budowy albo wkopano się w wewnętrzny stok tych rozwalisk, albo też usypano na tych rozwaliskach glinianą podwalinę, uzyskując w ten sposób zniwelowaną do poziomu płaszczyznę. Na niej właśnie postawiono wał z jednego rzędu (stosu) przekładki jednostronnej. Oznacza to, iż wał zbudowano z kilkunastu warstw belek, ułożonych poziomo, poprzecznie do biegu wału. Kolejne warstwy rozdzielone były nielicznymi belkami ułożonymi równolegle do biegu wału. Luki między belkami wypełniono gliną. Szerokość podstawy opisywanego wału wynosiła od nieco ponad 3 m do 4,5 m. Ścianę zewnętrzną opisywanego wału stanowiła przylegająca do stosu przekładki palisada, złożona z pionowych słupów, umieszczonych jeden obok drugiego. Średnica tych słupów wynosiła od 20 do 30 cm, między nimi zachowane były odstępy do 15 cm. Najprawdopodobniej górne partie tych słupów połączone były ze stosem przekładki w celu zabezpieczenia ich przed odchylaniem się na zewnątrz. Górne końce słupów palisady tworzyły zapewne przedpiersie wału. Próbując rekonstruować wysokość opisanego wału musimy uwzględnić dane z badań G. Leńczyka, według którego wał przekładkowy (II) mógł mieć wraz z przedpiersiem wysokość 3,5 - 5 m. Nie jest całkiem jasne jak wyglądała ściana wewnętrzna wału. Najprawdopodobniej nie była ona idealnie pionowa, lecz lekko nachylona w kierunku wnętrza wału, tak że jego korona była węższa od podstawy. Można przypuszczać, iż nachylenie stoku wewnętrznego wału nie przekraczało 60-70º. Polepszało to zdecydowanie statykę całej konstrukcji, z drugiej jednak strony glina z tego miejsca narażona była na wymywanie przez wody deszczowe i roztopowe. W tej sytuacji można podejrzewać, iż stok wewnętrzny wału był pierwotnie oszalowany, np. poziomo, jedna nad drugą ułożonymi dranicami (taki rodzaj pokrycia stoku wymagał zapewne wzmocnienia pionowo ustawionymi słupami). Opisany wał należy zaliczyć do typu WIIIA2. Identyczna była także technika budowy wałów II i III „Zamczyska” oraz wału podgrodzia („Mieściska”). Wały zewnętrzne „Zamczyska” w zależności od usytuowania na zboczu wzgórza wzniesiono na celowo nadsypanym, ziemnym szańcu - platformie o powierzchni zbliżonej do poziomu (stanowiącej rodzaj podwaliny), bądź też posadowiono na wkopanym w stok wzgórza, poziomo ukształtowanym tarasie. Wał podgrodzia na całym obwodzie posadowiono na ziemnym szańcu o szerokości u podstawy dochodzącej w niektórych miejscach do 15 m (konstrukcję tej linii umocnień rozpoznał R. Jamka, przecinając każdy z czterech odcinków wału kilkoma przekopami). Jego wysokość wynosiła od 1,5 do prawie 3,5 m. Szerokość u podstawy stosu przekładki wału podgrodzia wynosiła 4,5-5,5 m. Wał ten należy zaliczyć (ze względu na zastosowanie pod nim trapezowatego w przekroju ziemnego szańca, rodzaju podwaliny) do typu WIIIA3. Wały głównego członu grodu i podgrodzia 3. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego uległy w całości spaleniu.
W trakcie badań wału II głównego członu grodziska, związanego z 3. fazą osadnictwa wczesnośredniowiecznego, G. Leńczyk odsłonił na odcinku E i W tej linii umocnień pozostałości dwóch przejść bramnych. Lepiej zachowana brama od strony W przecinała wał przekładkowy o szerokości 4 m. Szerokość przejścia bramnego od strony zewnętrznej wału wynosiła około 4 m, lekko się zwiększając ku wnętrzu grodu. Ściany bramy tworzyły palisady, ustawione poprzecznie do obiegu wału. Przy tych ścianach ustawiono po 3 dodatkowe, pionowe słupy, podobnie jak najprawdopodobniej 3 pary podwójnych pionowych słupów na linii środkowej bramy. Słupy te zapewne podtrzymywały konstrukcję nadbramia (drewniana, czworokątna wieża ?), wyniesioną ponad poziom korony wału. Brama wału II od strony E posiadała identyczne wymiary i konstrukcję, chociaż nie odkryto dodatkowych słupów przy ścianach bramy, jak i na jej linii środkowej (być może wynikało to z gorszego stanu zachowania reliktów tej bramy). G. Leńczyk rozpoznał fragmentarycznie sposób połączenia głównego członu grodu w 3. fazie osadnictwa wczesnośredniowiecznego z podgrodziem. Na linii wąskiego siodła, łączącego te dwie części grodu, umieszczono 2 rzędy palisady (w odległości około 4 m od siebie), tworzącej rodzaj szyi. Można domniemywać, iż od strony podgrodzia w jego wale znajdowało się również przejście bramne, podobne do opisanego powyżej od strony głównego członu grodu (na odcinku E wału II).
W trakcie badań wałów I – III głównego członu grodziska, jak i wału podgrodzia (związanego z 3. fazą osadnictwa wczesnośredniowiecznego) nie stwierdzono obecności przed nimi celowo wykopanych fos. Wynikało to zapewne z dużej twardości przesyconej kamieniami calcowej gliny fliszowej, jak i obecności w wielu miejscach tuż pod darnią wychodni skał piaskowcowych.
Zabudowa: Na terenie głównego członu grodziska („Zamczysko”) nie odkryto pozostałości wczesnośredniowiecznych obiektów mieszkalnych lub gospodarczych. Na terenie podgrodzia („Mieścisko”) R. Jamka odkrył zespół dołów posłupowych, które zinterpretował jako pozostałości wczesnośredniowiecznych budynków mieszkalnych. Wymiary domniemanych chat wynosiły 3,8 x 3,8 m, 4 x 3 m, 10 x 4 m. Brak bliższych danych co do ich lokalizacji w obrębie podgrodzia, zastosowanej techniki budowy i podstaw datowania tych obiektu (ta część dokumentacji polowej badań R. Jamki zaginęła). Z tego powodu brak możliwości ustosunkowania się co do interpretacji tych obiektów, których technika budowy (jak i stosunkowo duże wymiary jednego z nich) stosowana była we wczesnośredniowiecznym budownictwie mieszkalnym na terenie Polski niezmiernie rzadko. Minimalna liczba (domniemanych) wczesnośredniowiecznych obiektów mieszkalnych, odkryta podczas stosunkowo szeroko zakrojonych badań stanowiska, jak i niewielka liczba ceramiki z tego okresu, nakazują postawić pytanie o sposób użytkowania grodu w Zawadzie Lanckorońskiej. Na obecnym etapie badań nie ulega wątpliwości, że założenie to we wczesnym średniowieczu nie było zamieszkałe stale przez znaczącą grupę ludności.
W dolnej partii opisanego przekopu natrafiono na kompleks warstw i poziomo ułożonych, zwęglonych belek, a także pozostałości kilku pionowo wkopanych słupów (palisady), określonych przez G. Leńczyka jako pozostałości trzech faz „chat łużyckich” (XVIII-XXII). Kwestia chronologii tych konstrukcji pozostaje jednak otwarta, szczególnie w związku z faktem identycznej, skośnej do biegu wału orientacji wyrównawczych warstw belek w dolnej partii wypełniska wału 1. fazy osadnictwa wczesnośredniowiecznego, jak i wspomnianych resztek „chat łużyckich”.